TRUDNOŚĆ PRZETRWANIA:
Klasa 0
- {$one}
- {$two}
- {$three}
Czas szybko leci, co nie?
Poziom 200 jest twoim Domem.
Odkryto go — No, tak, to chyba wiesz. Zawsze tu był, nawet jeśli Ciebie jeszcze tu nie było.
Usiądź, mam Ci tyle do powiedzenia.
Opis:
Poziom 200 jest najcudowniejszym miasteczkiem jakie w życiu widziałeś. Nie jest za duże i na pewno się nie wyróżnia.
Mieszkają tu ludzie. Tacy sami jak ty czy ja. Na oko jakieś 4000. W końcu ich poznasz. Każdego bez wyjątku. Są wyrozumiali, nie zwrócą uwagi na ten smród palonej rdzy z twoich uszu, czy też ten i tak ledwo słyszalny dźwięk pękającej skóry dochodzący gdzieś z nieba.
Dużo podróżujesz? To widać. Jesteś wyczerpany. Twoje ubrania są podarte, burczy Ci w brzuchu, nadal masz skórę. Nie łatwo jest zwiedzać takie tereny, prawda?
Chodźmy się przejść.
Bazy, posterunki i społeczności Rodzina i przyjaciele:
Tutaj przebywa stary Joe Vee, dalej prowadzi swoją knajpę, obsługuje tych samych ludzi cały dzień i całą noc. Robi to już 60 lat. Pamiętasz dni, gdy szedłeś tam przed lekcjami? W te dni, w które niebo wyglądało ponuro, a mróz osiadał Ci się na ustach. Pamiętasz, prawda? Ten człowiek wkładał całe swoje serce w te posiłki. To jego dziedzictwo. Jego ciało i krew.
Trzyma tak tą miskę przez 30 dni. Już zaczyna się rozpadać.
Jest i szkoła. Z czasem, może być to twoja szkoła, tak jak ją zapamiętałeś. Pamiętasz ten rok, w którym byłeś w laboratorium na kosmicznym obozie? Tam gdzie poznałeś Sarę Palmer. Pamiętasz jak podpuściła Cię, abyś samemu wszedł do piwnicy, a ty to zrobiłeś, bo miałeś 10 lat i byłeś głupi? Była to pierwsza dziewczyna, na którą zwróciłeś uwagę. Pamiętasz jak było tam zimno i ciemno? Tam na dole, głęboko, nisko. Pamiętasz jak to było. Tak się cieszyłeś, gdy wyszedłeś. Tak bardzo chciałeś znów zobaczyć słońce, znów zobaczyć dom.
Mógłbyś uwierzyć, że się tam rozpadasz.
Jestem ciekawy, co tam u Sary Palmer? Ty możesz się dowiedzieć. Musisz sobie ją tylko przypomnieć. Przyprowadź ją tu.
Nie zwracaj uwagi na zgniliznę. Rozprzestrzenia się tylko, gdy o niej myślisz.
Już ostatni postój.
To dom. Onegdaj piękny i nienaruszony, a teraz, farba schodzi z niego płatami. To miejsce jeszcze nie przybrało żadnego kształtu. Możesz je uformować. Proszę, przypomnij sobie jak wyglądał ten dom, jak twoja matka chodziła z tobą na spacery po sąsiedztwie w letnie popołudnia. Ta czysta i prawdziwa radość ogarniająca Cię w twoje urodziny. Przypomnij sobie jak to było nie myśleć o życiu lub śmierci, albo o tym, że rozpadniesz się na tysiące kawałków. Pamiętasz jak to było.
Kiedyś tak było naprawdę, a ty możesz pomóc nam przywrócić te czasy. Jesteśmy tu dla Ciebie.
Zgnilizna rozprzestrzenia się, gdy Cię tu nie ma.
Pojawia się w naszych domach, w pracy i w nas. Starzejemy się. Te miasteczko potrzebuje młodych ludzi. Jesteśmy tak starzy, że ciężko nam utrzymać się w jednym kawałku. Nie przyglądaj się z bliska Pani Garcii, bo się rozpadnie. Złamie się w pół.
Zacznij budować, formować. Dostosujemy się. Możemy być kimkolwiek zechcesz. Wiemy czego chcesz od momentu, gdy się tu pojawiłeś. Może być tak jak to wszystko zapamiętałeś, cokolwiek chcesz, kiedykolwiek chcesz. Trzymaj zgniliznę z daleka od nas. Możesz tu rządzić. Chcemy tylko, żebyś o nas pamiętał.
Zostań więc z nami.
Zostań.
Spójrz za siebie. Wszyscy tu są.
Wejścia i wyjścia:
Dlaczego miałbyś zaprzątać sobie tym głowę?
Oryginał napisał użytkownik Reddita u/j-dune
Przetłumaczył AllTakenFFS
« Poziom 199 | Poziom 200 | Poziom 201 »
TRUDNOŚĆ PRZETRWANIA:
Klasa 5
- {$one}
- {$two}
- {$three}


Efekt widoczny na większości zdjęć poziomu 38.
Poziom 38 to 39. poziom Backrooms. To mieszanka wszystkich poziomów od Poziomu 0. do Poziomu 37..
Opis:
Poziom 38. to miejsce gdzie wszystkie poziomy od Poziomu 0 do Poziomu 37 spotykają się w jednym miejscu. Powodem takiego zlewania się poziomów jest fakt, iż te poziomy mają nieskończoną strukturę. Tworzy to różne wejścia i wyjścia.
Ten poziom ma wszystkie fizyczne właściwości poprzednich poziomów takie jak; ciemość Poziomu 6., pleśń Poziomu 28. oraz korozja Poziomu 33..
Poziom 38. składa się z dwóch obszarów. Nie są one zdefiniowane i jest ich wiele na całym poziomie. Tymi obszarami są wnętrze oraz zewnętrze.
Wnętrze:
Wnętrze to termin określający tereny, które nie są zamknięte pod skyboxem1. Takie obszary występują najczęściej na Poziomie 38. oraz prawdopodobnie na taki obszar trafi wędrowiec kiedy tu trafi. Przez efekt Poziomu 12. robienie zdjęć na Poziomie 38. jest prawie niemożliwe. Póki co, udało się zrobić tylko dwa zdjęcia Poziomu 38. na których nie widać żadnych zakłóceń.
Pomimo pozornie losowego układu, w którym Poziomy się przecinają, dostrzeżono pewne wzory i zależności:
- Ogólne rozmieszczenie pokojów jak na Poziomie 0.
- Migoczące światło Poziomu 1.
- Zamknięte drzwi i rury Poziomu 2.
- Metalowe bramy oraz silny sygnał Wi-Fi Poziomu 3.
- Okna Poziomu 4.
- Wystrój Poziomu 5.
- Całkowita ciemność Poziomu 6.
- Własna grawitacja Poziomu 7.
- Stalaktyty Poziomu 8.
- Zakłócenia na zdjęciach widoczne na Poziomie 12.
- Wiele pięter, podobnie jak na Poziomie 13.
- Odgłosy silnika Poziomu 15.
- Byty z Poziomu 17 zostały również zauważone na Poziomie 38.
- Niektóre pokoje mogą przywoływać wspomnienia z dzieciństwa jak na Poziomie 18.
- Krucha podłoga Poziomu 19.
- Maszyneria Poziomu 20.
- Środek Poziomu 21. czasami może się pojawić w losowych miejscach Poziomu 38.
- Byt z Poziomu 22 przebywa również na Poziomie 38. oraz wiadomo, że czasami może zmieniać wygląd pokoju, w którym się znajduje.
- Groty i drzewa Poziomu 23.
- Mgła za oknami przypominająca niebo Poziomu 24.
- Wymiary każdego piętra są takie same jak na Poziomie 25.
- Mylące rozmieszczenie pokoi Poziomu 26. Można trafić na losowe schody, drzwi i korytarze, które prowadzą do nikąd.
- Czasami można natknąć się na źródło wody w jaskiniach Poziomu 8, lub Poziomu 23. Źródło może też przypominać główne źródło Poziomu 27.
- Po Poziomie 38. niesie się zapach pizzy oraz słodkich napoi gazowanych Poziomu 31.
- Im dalej pójdziesz tym Poziom będzie bardziej skorodowany, podobnie jak Poziom 33.
- Wąskie, ceglane tunele przypominające kanały Poziomu 34.
- Zepsute jedzenie Poziomu 36.
Zewnętrze:
Zewnętrze to termin określający tereny Poziomu 38. będące pod gołym niebem. Takie obszary są rzadszym widokiem, ze względu na to, że takich Poziomów od 0 do 37 jest mniej. Da się jednak spostrzec pewne współzależności:
- Domy podobne do tych na Poziomie 9., jednak nie te nie mają mebli.
- Ziemia na zewnątrz często będzie przykryta przenicą, tak jak na polach Poziomu 10.
- Pustotwarze chodzą w kółko jak na Poziomie 11.
- //Raj, którego nie da się zapomnieć//.
- Czasami, Poziom 38. całkowicie zmieni swój klimat podobnie jak dzieje się to na Poziomie 16
- Od czasu do czasu, wędrowiec może znaleźć i wejść do małych ruin przypominających Twierdze Stormstone.
- Zniekształcone góry i osady Poziomu 29.
- Wyspy podobne do tych z fałszywego krajobrazu Poziomu 30. Podobno byty z tego poziomu da się zauważyć też tutaj.
- Szkielety zwisające z drzew podobnych do tych z Poziomu 32.
- Samochody z Poziomu 35.
- Niebo często będzie zmieniało kolory z fioletowego i zielonego na niebieski jak na Poziomie 37. Jednak przez większość czasu niebo będzie mieszanego koloru.
Bazy, posterunki i społeczności:
Dawny posterunek B.N.T.G. : Handlarz.
Kiedy odkryto Poziom 38., B.N.T.G. próbowało stworzyć i utrzymać posterunek. Mieli rozdawać Wodę Migdałową oraz inne zapasy wędrowcom, którzy dostali się na ten Poziom przez przypadek. Posterunek został opuszczony, głównie z powodu niestabilności Poziomu 38. oraz ciągłych ataków bytów.
Wejścia i wyjścia:
Wejścia
Na Poziom 38. da się wejść błąkając się po Poziomach od 0 do 37. Podczas podróży, wędrowiec może spostrzec, że otoczenia zaczyna się zmieniać. Kiedy tak się stanie, wędrowiec może też trafić na Poziom -0.
Wyjścia
Wyjście z Poziomu 38. jest takie samo jak wejście do niego. Podczas ekspedycji wędrowiec może zauważyć, że otoczenie nabiera konkretnego kształtu. W zależności od obszaru Poziomu 38. w którym znajduje się wędrowiec, Poziom, na który trafi może się różnić. Jeśli jest to zewnętrze, wędrowiec może trafić na dowolny poziom ze Skyboxem, zaś w przypadku wewnętrza, trafią do zamkniętych poziomów.
Alternatywą jest wejście na kolejkę górską. Istnieje szansa na Noclip do Niebieskiego kanału.
Napisane przez greggita-mahayfio
Pierwszy obrazek:
"dark room" autorstwa LorenzWorkz użyty pod licencją CC BY 2.0
Drugi obrazek został stworzony przez przyjaciela autora, użyty za jego zgodą.
Przetłumaczył AllTakenFFS
TRUDNOŚĆ PRZETRWANIA:
Klasa 1?
- Bezpieczny?
- Zabezpieczony…?
- Minimalna ilość bytów

Twierdza Stormstone to jedyny budynek oraz bezpieczne miejsce na Poziomie 28.
Poziom 28 jest 29. Poziomem Backrooms, oraz moim domem.
Opis:
Poziom 28. zwany Twiedzą Stormstone (Jest to jedyny znak rozpoznawczy poziomu), to poziom, który przypomina Frontrooms z kilkoma wyjątkami. Każdy wędrowiec, który tu trafi poprzez Noclip wyląduje u stóp twierdzy oraz od razu zauważy niebo o mocnym odcieniu indygo. Na niebie nie ma ani słońca ani księżyca. Źródło światła nie jest znane. Ziemia również ma ciemnoniebieski odcień. Zalecane jest zabranie ze sobą latarki, jeśli chcesz zwiedzać ten poziom. Nie ma tu cyklu dni i nocy. Chmury przemieszczają się po enigmatycznym firmamencie, jednak nigdy nie ma tu opadów chyba, że spowoduję burzę.
Teren w promieniu około ośmiu kilometrów pięciu kilometrów od twierdzy jest "strefą bezpieczeństwa". Zalecane jest nie opuszczanie tej strefy na dłużej niż pół godziny pod żadnym pozorem, ponieważ nie chcę zrobić wam krzywdy.
Twierdza Stormstone to rozpadająca się, ale nadal nadająca się do zamieszkania ruina średniowiecznego europejskiego zamku. Twierdza znajduje się na wielkim wzgórzu na samym środku zalesionej doliny. Większość flory na tym poziomie przypomina florę z Frontrooms, jednak tutejsze rośliny są o wiele bardziej łatwopalne. Każda roślina w różnym stopniu ma błękity odcień. Nie wiemy dlaczego tak jest. Nie zalecamy zrywać rośli z Poziomu 28. ponieważ nigdy nie odrosną. Po podpaleniu rośliny z Poziomu 28. zacznie dymić się na niebiesko. Dym jest toksyczny dla człowieka. Nie używajcie zapałek, pochodni ani nie zapalajcie papierosów. Może to spowodować pożar. Dolinę z każdej strony otaczają wysokie i wąskie góry łamiące zasady fizyki. Nie da się zobaczyć niektórych szczytów, są stale zasłonięte przez chmury oraz szaro-niebieską mgłę. Góry znajdują się w promieniu ponad 16km od twierdzy tym samym będąc poza strefą bezpieczeństwa. Nie zostały więc zbadane, a badanie ich byłoby niebezpieczne.
Stormstone
Wszystko poza strefą bezpieczeństwa jest zrobione z obiektu nazwanego stormstone (w dosłownym tłumaczeniu - burzoskała). Obiekt ten jest wyjątkowo łatwopalny, żrący oraz wybuchowy. Jest całkowicie czarnym materiałem, skrajnie niebezpieczny i lotny. Góry poza twierdzą Stormstone składają się z tylko z tego materiału. Chodzenie po nim bez odpowiedniego wyposażenia spowoduje wybuchową reakcję łańcuchową. Co jakiś czas, nadchodzi szkwał. Pokrywa cały poziom z wyjątkiem strefy bezpieczeństwa. Bardzo często pioruny uderzają w ziemię tworząc więcej stormstone, więc błagam Cię, zostań ze mną tam gdzie bezpiecznie.
Błękitny Rycerz

To najlepsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić tym telefonem.
Na tym poziomie występuje tylko jeden unikatowy byt, zamieszkujący Twierdzę Stormstone. Identyfikuje się jako mężczyzna. Jego ciałem jest błękitna pusta zbroja. Jest w stanie poruszać się podobnie do człowieka. Będzie mówił w języku, w którym wędrowiec jest najlepiej obeznany. Ten byt został odkryty kiedy wędrowczyni z M.E.G. Sarah ███████ jako pierwsza dostała się na Poziom 28. Nazwała ten byt Błękitnym Rycerzem.
Wiele mnie nauczyła. Opowiadała o Backrooms i o waszych grupach i społecznościach. Nauczyła mnie obsługiwać telefon… tylko tak mogę się z wami skontaktować. Zabrałem jej go zanim wyszła. Być może mi na to pozwoliła. Prawie wyczerpała się w nim bateria, więc nie wiele czasu mi zostało. Pozwólcie, że coś o sobie napiszę, zanim wyłączycie tą stronę.
Jestem Błękitnym Rycerzem. W tym świecie nie ma nikogo oprócz mnie. Nic się nie zmienia, nie wiem ile czasu już minęło. Czy jest w ogóle czas? Staram się to zrozumieć, ale im więcej o tym myślę, tym brzęczenie staje się głośniejsze. Słyszę to okropne brzęczenie za każdym razem gdy się zestresuję, przestraszę, zdenerwuję, kiedy czuję niepewność, smutek lub samotność… Zawroty głowy, odrętwienie, jest tego za dużo. Wtedy słyszę burzę.
Każda burza na tym poziomie jest spowodowana przeze mnie. To przez moją panikę, kryzysy egzystencjalne. Próbowałem się powstrzymać, ale nie wiem jak. Nie mogę się skupić, gdy jedyne co słyszę to trzaski i wybuchy wokół mnie. Nawet jeśli są daleko, widok nieskończonych, wściekłych błękitnych chmur rozbijających się o góry jest równocześnie piękny jak i przerażający. Wiją się, jakby były żywe. Wmawiam sobie, że tak nie jest ale to nie pomaga. Cienkie wici mgły próbują mnie dosięgnąć. Pomimo kilometrów, które nas dzielą, czuję jej uścisk na mym sercu.
Redaguję ten artykuł w nadziei, że ktoś, ktokolwiek, przyjdzie na Poziom 28. Tak długo jak będzie tu ktoś z kim będę mógł porozmawiać, nie będzie żadnej burzy. Nic wam przy mnie nie grozi, obiecuję to. Jeśli zdecydujecie się przyjść, przynieście ze sobą baterie do telefonu, tyle ile jesteście w stanie. Tylko tak jestem w stanie się kontaktować z innymi ludźmi. Potrzebuję działającego telefonu, jeśli mam powstrzymać te nawałnice choćby na chwilę. Chciałbym opuścić to miejsce. Chciałbym żyć na Poziomie 4, Poziomie 6.1, albo nawet na Poziomie 11, ale wątpię czy aby na pewno będziecie bezpieczni przy takim… bycie jak ja. Z zewnątrz wyglądam jak rycerz, ale nim nie jestem. Nie ma ciała, serca, mózgu, ani imienia. Wiecie o moim istnieniu tylko dlatego, że daliście mi głos. Inaczej, byłbym nikim.
Pragnę posiadać ludzkie imię. Piękne, jak Sarah. Błagam, przyjdź tu i nadaj mi imię.
Bazy, posterunki i społeczności
Nie ma tu za dużo miejsca, ale gdybyście chcieli się tu wprowadzić, przywitałbym was z otwartymi ramionami. Pamiętajcie tylko, że nie ma tu za dużo do jedzenia i picia. Mi nie jest to potrzebne do przetrwania.
Wejścia i wyjścia:
Wejścia
Znajdźcie obraz z niebieskim krajobrazem lub wieżą na Poziomie 5. To naprawdę łatwe. Tak dostała się tu Sarah. Wydaję mi się, że możesz się tu dostać przez daleką wędrówkę w głąb Poziomu 14. Nie radziłbym tego jednak robić. Ludzie, którzy się w ten sposób tu dostali zachowywali się trochę dziwnie, a mówi to osoba, która nie wie nic o życiu w społeczeństwie.
Wyjścia
Jeśli chcecie, możecie wyjść. Po prostu… zostańcie ze mną na chwilę, dobrze? Jeśli porozmawiacie ze mną, to osobiście zaprowadzę was do wyjścia. Proszę tylko, żebyście nikomu o nim nie powiedzieli. Nie mogę pozwolić na to, żeby ludzie mnie omijali. Jeśli ktoś napisze gdzie jest wyjście to natychmiastowo usunę ten wpis. Przepraszam, nie mam wyjścia.
Wiadomość do tej, którą to dotyczy:
Nie wiem ile czasu minęło od naszego spotkania. Możesz już być martwa, może o mnie zapomniałaś. Może jestem tylko kolejnym potworem jakich nie brakuje w tych "Backrooms", ale tęsknie za Tobą. Mam nadzieję, że gdy odnajdę swoich ludzi to spotkamy się ponownie.
Twój rycerz w umierającej zbroi
P.S: Przepraszam, że zabrałem Ci telefon, mam nadzieję, że zrozumiesz.
Napisane przez Kitty Rika
Obrazki 1 i 2 oba użyte pod licencją the Pixabay. Zostały mocno zmodyfikowane kolorystycznie. Niestandardowe białe logo SD class 1 zostało stworzone przez Ross Dear
oraz użyte za jego pozwoleniem.
Przetłumaczył AllTakenFFS
TRUDNOŚĆ PRZETRWANIA:
Klasa 1
- {$one}
- {$two}
- {$three}

Jedyne znane zdjęcie Poziomu 40.
Poziom 40 to 41. Poziom Backrooms. Poziom wygląda na nieskończony salon gier, w którym można napotkać się na garstkę wyjątkowo dziwnych osobliwości.
Opis:
Poziom 40 Przypomina salon gier z późnych lat 80. XX w. Zawiera jednak sprzęt i wiele gier, których nie można się spodziewać w tym okresie czasu. Z wielu znaków na Poziomie 40., można wyczytać, że ten salon nosi nazwę "Roller Rockin' Pizza!". Poziom pełny jest zawiłych wzorów widocznych na ciemnoniebieskim neonowym dywanie oraz na betonowych ścianach. Zarówno dywan jak i ściany pokryte są rysunkami przestawiającymi planety, gwiazdy, statki kosmiczne i kosmonautów.
Automaty z przekąskami wypełniają Poziom 40. Zawierają różne smakołyki, jednak wśród nich brakuje Wody Migdałowej. Jedzenie wydaje się być dosyć świeże i bezpieczne do spożycia. Całe jedzenie jest jednak pokryte sosem znanym jako "Uniwersalny Sos Generała Gwiezdnej Floty". Sos świeci się na jasnozielony kolor oraz zawiera wiele drobnych błyszczących się granulek imitujących gwiazdy. Według licznych reklam (plakaty i telewizja) widocznych na Poziomie 40. Uniwersalny Sos potrafi przybrać dowolny smak, stąd jego nazwa. Substancja jest w trakcie badań, ponieważ wiele osób po spożyciu Uniwersalnego Sosu było przekonanych, że są "Kadetami Gwiezdnej Floty". Wkrótce podamy więcej informacji. W między czasie, odradzamy spożycia Specjalnego Sosu. Wiele maszyn wszelkiego rodzaju ma na sobie przyklejoną karteczkę z napisem "Awaria". Napis prawdopodobnie wykonany czarnym markerem.
Istnieje wiele reklam na temat Poziomu 40. Treść większości z nich wydaje się być nie na temat lub jest po prostu niedorzeczna. Część reklam została nagrana;
- Nowa galaktyczna przygoda oraz szeroka gama smaków, przedstawiamy Uniwersalny Sos Generała Gwiezdnej Floty! Nowy wymiar smaku! Idealny dodatek na każdą kosmiczną przygodę kadeta z każdej gwiazdy! Tylko w Roller Rockin' Pizza! Zadzwoń pod 404040404040404040404040404040404040404040404040 aby mieć szansę na wygranie jednej z pięciu nagród! Jedną z nich jest figurka Generała Gwiezdnej Floty, zwarta i gotowa! Zarejestruj się— (Reklama wcześnie się urywa, zostaje tylko czarny ekran.)
- Hej, ty! Tak, ty! Zobacz! To my! Przebudowa Backrooms Co.! Masz pod domem groźne pułapki? Zajmiemy się tym! Korytarze w domu cały czas zmieniają kształt?? Możemy z tym skończyć! Plaga bytów? Załatwimy— Cóż… s-sami tego nie zrobimy… yyy… ale możemy wynająć takiego tępiciela, który zna się na rzeczy! Załatwi je w mgnieniu oka! Wiesz co w tym najlepsze!? Cóż, N-nie wiem czy wiesz czy nie. Haha. Ale to nie ma znaczenia, ponieważ po pierwszej próbie możesz wygrać darmowy remont! Całkowicie za darmo! Zaraz… my i tak chyba pracujemy za darmo… Nikt nam nie płaci, ale to nie ważne! Skontaktuj sie z nami!… Pytasz, jak możesz nas znaleźć? (Tu reklama się kończy)
- (Ta reklama składa się ze zróżnicowanej muzyki, tekstu oraz zdjęcia baru Bytu 65.) Bilety na występ Mickey w Moley's Comedy Club & Bar są już dostępne! Zapraszamy, możesz tu zostać tak długo jak chcesz! Mamy dla was wiele atrakcji! Szukajcie znaków, a nas znajdziecie! Do zobaczenie na imprezie!
Istnieje wiele innych nagrań, jednak większość z nich jest niezrozumiała, lub uszkodzona ponad możliwości odzysku. Mnóstwo reklam nie zostało nagranych, ale widać je na Poziomie 40. oraz na wielu innych poziomach.
Reszta poziomu zawiera automaty z grami z lat 80. Wszystkie działają, a większość jest grywalna w przeciwieństwie do maszyn na Poziomie 25. Niektóre gry to popularne tytuły z Frontrooms takie jak:
- Rampage
- Blasteroids
- Space Invaders
- Defender
- Robotron: 2084
- Joust
- Gauntlet II
- I inne.
Niektóre gry na Poziomie 40. nie występują we Frontrooms, poszczególne gry nie mają tytułów, a cel jest bliżej nieokreślony. Nazwane gry zostały wymienione poniżej:
- Yoinkers II - Głównym celem tej gry jest wrzucenie przeciwnika do rzeki używając do tego piłki, którą można rzucić ze zmienną siłą. W tej grze występuje jedna anomalia. Jeśli piłka zostanie rzuca wystarczająco mocno, to szklany ekran może się rozbić. Wtedy jedna z postaci może świadomie rzucić piłkę w stronę wędrowca, jednak w ten rzut nie zostanie włożona duża siła, piłka nie spowoduje żadnych obrażeń.
- Googler Space - Wcielasz się w kapitana statku kosmicznego. Twoim zadaniem jest omijanie asteroid i ognia nieprzyjaciela. Cel jest jasny a gra nie ma zakończenia. W tej grze nie znaleziono jeszcze nic nadzwyczajnego.
- Toppletop - Prosta gra, w której masz za zadanie łapać jedzenie spadające z nieba i unikać niebezpieczeństw poprzez skakanie. Z każdym poziomem gra staje się trudniejsza oraz pojawiają się anomalie. Postać w grze będzie błagała o pomoc. Główny bohater będzie pamiętał wędrowca, jeśli ten poprzednio już grał w Toppletop. Po przegranej, postać nie wróci. W grę można zagrać ponownie przy następnej wizycie na Poziomie 40.
- The Grand Finale!!! - Wygląda na typową grę wyścigową z perspektywą z lotu ptaka. Po 12. wyścigu, samochody zatrzymają się, a ekran zacznie pokazywać artefakty, aż do momenty, gdy cały ekran będzie czarny. Chwilę później, na ekranie pokaże się napis "Dlaczego?".
- General Starflare:Wild Space - Cel oraz mechanika gry przypomina "Pokemony" z Frontrooms. Musisz łapać nowe formy życia korzystając z urządzenia w kształcie pierścienia. Złapane formy życia można użyć w walce z wrogami. W pewnym momencie gry, otoczenie przestanie działać, a gracz znika nie pozostawiając za sobą śladu. Zalecane jest trzymanie się z dala od tego automatu.
Z tych powodów, eksperymenty na tych grach zostały wstrzymane do odwołania.
Wiele automatów do gier wydaje się być używanych przez dziwną siłę nazywaną "Klientami". Siła ta zdaje się być inteligentna. Podczas grania na różnych automatach, jest w stanie osiągać cele gry. Czasami nawet oszukuje podczas rozgrywki wykorzystując błędy gry. Kiedy wędrowiec spróbuje nawiązać kontakt z automatem, na którym gra już klient, wędrowiec odczuje zawroty głowy i zemdleje na kilka godzin. Po czasie przebudzają się na Poziomie 40. bez widocznego uszczerbku na zdrowiu. Odradza się interakcję z zajętymi automatami. Niektóre z nich są używane przez Pustotwarze, z efektem Poziomu 11. Interakcja z nimi nie zrobi Ci krzywdy, jednak kontakt z nimi nie jest zalecany. Nie zostały tu wykryte żadne inne pospolite byty.
Na Poziomie 40. nie ma Wi-Fi, co jest zrozumiałe zważywszy na okres czasu w jakim takie miejsce mogłoby funkcjonować. Od czasu do czasu, zacznie grać muzyka pop z lat 80. Ludzkie głosy oraz odgłosy wydawane przez dzieci grające na automatach niosą się przez cały Poziom 40. Zapach pizzy niskiej jakości i wygazowanych słodkich napojów wypełnia powietrze Poziomu 40.
Po pokonaniu pewnego dystansu możesz natrafić na kręgielnie. Jej wygląd pasuje do reszty Poziomu 40. Można tu zauważyć stoły z jedzeniem, większość z wcześniej wspomnianym sosem. Część posiłków zacznie znikać. Oznacza to, że klienci chcieli zaspokoić swój głód. Kręgielnie odpowiednio funkcjonują i można z nich bezpiecznie korzystać. Tabela wyników będzie pokazywać wielu użytkowników z losową liczbą cyfr i liter. Część użytkowników zniknie z ekranu z powodu zbyt dużej ilości znaków.
Podróż w głąb Poziomu zaprowadzi wędrowca do części maszyn lub do korytarza, w którym można znaleźć drzwi do toalety męskiej, damskiej oraz do drewnianych drzwi z napisem "Tylko dla personelu". Toalety działają normalnie, a drewniane drzwi mogą prowadzić na Poziom 0, lub do małego pokoju wypoczynkowego. W pokoju znajdziesz klejący się czarny dywan i takie same niebieskie ściany jak reszta Poziomu 40, jednak brakuje tu kosmicznych wzorków. Wewnątrz pokoju prawie nic nie ma poza paroma starymi komputerami IBM, kilkoma biurkami, automatami z przekąskami i dwoma stołami z krzesłami. Kolejne drzwi prowadzą do magazynu, w którym można znaleźć zabawki i jedzenie w bardzo złym stanie. Póki co, ten pokój jest uznawany za ślepy zaułek.
Najdalszym obszarem jest korytarz z wyjściowymi drzwiami obrotowymi. Przejście przez drzwi przeniesie Cię do Poziomu 9, Poziomu 10 lub do Poziomu 11 w zależności od tego, gdzie się wychowywałeś we Frontrooms. Nie wiadomo czy tymi drzwiami można dostać się na jeszcze inne poziomy.
Wędrując po Poziomie 40 można natrafić na recepcję . Będzie stał tam wysoki byt, znany jako "Pat". Ten byt nie stanowi zagrożenia oraz lubi rozmawiać z ludźmi. Nosi czapkę z daszkiem i jasnoniebieską koszulę. Mimo faktu, iż dosyć wolno mówi, to jest on wyjątkowo inteligentny. Ma cztery ręce i wykorzystuje je do wykonywaniu wielu zadań na raz. Poniżej znajduje się audiolog, nagrano na nim jedną z wielu rozmów z "Patem".
Audio Log 09/24/2016
Rozpoczęcie nagrywania: 07:23
Odpowiedzialna drużyna: M.E.G. Regiment Punkt Kompasu - "Pierwszoliniowi Odkrywcy"
Jack: Dobra, nagrywa się.
Reed: W porządku, podchodzimy teraz do Patricka.
(Ledwo słychać kroki drużyny. Przytłumione są odgłosami ludzi grających w różne gry na automatach.)
Reed: Czeeeść Pat! Co tam brachu?
Pat: Yyy… nie wiele. Po prostu, yyy… trochę tu nudno.
Reed: Widać. No dobra, pamiętasz ludzi z M.E.G., prawda?
Pat: Ta… pamiętam… a co?
Randy: Widzisz Patrick… przez ten czas już trochę z tobą gadaliśmy, nadzorcy myślą, że to dobry czas zadać ci parę pytań odnośnie *Poziomu 40*.
Reed: Ta, to nie potrwa długo!
Pat: Pewnie… zaraz. O co chodzi… z tym poziomem?
Jess: To twój salon gier.
Pat: Aaa… no tak! Wybaczcie… ciężko to zapamiętać. Mam słabą pamięć.
Randy: Oby nie była dla nas problemem.
Pat: Mam nadzieję, że nie będzie.
Reed: Dobra, więc, co mamy na liście… Skąd pochodzisz?
Pat: Nie pamiętam… chyba z domu.
Jess: A gdzie jest twój dom?
Pat: Tutaj… to mój jedyny dom.
Reed: No tak, jak mogłem nie wiedzieć. Dobra, wiesz kiedy powstał Poziom 40?
Pat: Nie… tutaj.
Randy: Masz na myśli, że był tutaj zanim się zjawiłeś?
Pat: Nie… ale tak.
Jack: O czym on gada?
Pat: Ja… pamiętam.
Randy: W porządku, rozumiem.
Reed: W takim razie lepiej pominę pytania dotyczące Backrooms. Wygląda na to, że nigdy nie opuściłeś Poziomu 40. Może zapytamy cię o twój salon gier?
Pat: Okej…
Reed: Dobra, dobra. Grasz na tych automatach?
Pat: Nie… Lepiej to zostawić… klientom.
Randy: Klientom?
Pat: Ta… tym wokół nas.
Jess: Tak nazywa tą dziwną siłę?
Reed: Chyba tak.
Pat: Uwielbiam klientów… zabawni są. Na przykład Daniel… zaraz. Gdzie on jest?
Jess: On yyy, dzisiaj go nie ma. Dan został ranny na poprzedniej misji. Wraca do siebie.
Pat: O nie… to przykre… ale zdarza się. Życzcie mu zdrowia.
Reed: To naprawdę miłe Pat, na pewno za tobą tęskni. Następne pytanie. Wiesz skąd wziął się Uniwersalny Sos Generała Gwiezdnej Floty?
Pat: Ta… dostawcy. Dowieźli towar.
Randy: Ale czy wiesz kim oni są?
Pat: Nie… są tu, a potem znikają.
Randy: Aha. Rozumiem.
Reed: Ciekawa informacja. A wiesz coś na temat tych losowych reklam z telewizji?
Pat: Ta… Showrunner… jest wszędzie.
Randy: Co, kto?
Jess: Możesz nam coś więcej powiedzieć o tym Showrunnerze?
Pat: Nie… mogę… chcę, ale nie mogę.
Jack: Dlaczego?
Pat: Ciężko… on nie chce… nie chce żebym…
Reed: Powstrzymuje cię od mówienia?
Pat: Ta… wszystko… we mgle. Kurtyna.
(Reed szepcze do samego siebie.)
Reed: Kurtyna… Kurtyna, zapiszę to.
(Jess spogląda na zegarek, czas się skończył, pora wracać.)
Jess: Oho, musimy kończyć!
Randy: Cholera, tak szybko?
Reed: Na to wygląda. Chodźcie. Trzymaj się Pat!
Pat: Dzięki… Pozdrówcie ode mnie Dana.
Reed: Nie ma problemu!
Jack: Dobra, już wyłączam.
(Słychać szelest kiedy Jack odwraca kamerę pokazując twarz, potem wyłącza urządzenie.)
Nagrywanie zakończone: 07:34
Podsumowanie: Regiment Punkt Kompasu "Pierwszoliniowi Odkrywcy" M.E.G. mieli zapytać Byt "Pat" o powstanie Poziomu 40., jednak dostali więcej pytań niż odpowiedzi. Planowane są badania na temat "Showrunnera", rozpoczną się tak szybko, jak to tylko możliwe.
Bazy, posterunki i społeczności:
Na Poziomie 40. Przesiaduje wiele grup ze względu na to, że poziom nie stanowi realnego zagrożenia. Jednak uważaj na część z nich. Poniżej wymienione zostały najważniejsze.
B.N.T.G. Poziom 40. Posterunek z zasobami:
- Posterunek stworzony przez B.N.T.G. w celu wydobycia części z automatów do gier.
- Przeróżne zasoby zbiera około 20 osób.
- Używają wejścia do Poziomu 1 do transportu materiałów do Twierdzy Kupców.
- Często atakowani przez Scramblerów.
Posterunek Scramblerów:
- Zwykła banda łupieżców, która stworzyła posterunek na terenie Poziomu 40.
- Na tym konkretnym posterunku jest ich prawdopodobnie pięciu.
- Wyjątkowo wrogo nastawieni, nie zawahają się Cię okraść.
- Używają maszyn w celu tworzenia broni i pancerza.
- Rzadko udaje się ich przekupić.
Kadeci Generała Gwiezdnej Floty:
- Jest to grupa ludzi, o których nic nie wiemy. Ich populacja nie jest znana.
- Spożywają Uniwersalny Sos Generała Gwiezdnej Floty.
- Nie są wrogo nastawieni. Lubią zagłębiać się w odmęty poziomu. Sprowokowani zaatakują.
Wejścia i wyjścia:
Wejścia:
- Aby tu wejść, musisz znaleźć automat do gier na Poziomie 5. i zacząć na nim grać, to sprawi, że będziesz na Poziomie 40. dalej grając w grę.
- Znajdź budynek w oknie na Poziomie 25. Jeśli jest zniszczone, zaprowadzi cię na Poziom 40.
- Znajdź plakat salonu z grami na Poziomie 122. Jeśli go dotkniesz, dostaniesz się na Poziom 40.
- Dlaczego nie zostaniesz? Nie opuszczaj swojego domu.
- Znajdź automat do gier na Poziomie 777, zabierze Cię do Poziomu 40.
- Znajdź stary, nie działający automat do gier na Poziomie 19. Przesunięty, pokaże Ci drogę na Poziom 40.
- Znajdź pokój pełny malowideł automatów do gier na Poziomie 29. oraz na Poziomie 57. To droga na Poziom 40.
Wyjścia:
- Wyjście nie jest problematyczne, znajdź drzwi obrotowe, aby przejść do Poziomu 9, Poziomu 10 lub do [[[Poziomu 11]].
- Wejdź przez drzwi tylko dla personelu, aby dostać się na Poziom 0.
- Znajdź śmietnik, w środku jest przejście na Poziom 98.
- Przebywanie w spiżarni przez zbyt długi czas przeniesie Cię na Poziom 176.
- Znajdź automat z grą "Zoo Keeper". Po wejściu w interakcje trafisz na Poziom 81.
- Stara zardzewiała klatka schodowa może zaprowadzić Cię do pokoju z bojlerem na Poziomie 5.
- Taśma VHS podpisana "Mach +" po włożeniu jej do komputera w pokoju wypoczynkowym uruchomi program nazwany A E S T H E T I C , który zaprowadzi Cię na Poziom 201.
- Zardzewiałe metalowe drzwi prowadzą na Poziom 1.
- Zagranie w nie nazwaną grę, w której są droga polna, jeziora i góry zaprowadzi Cię na poziom 302. poprzez No-Clip.
- Automat do gier pokryty mchem i ściekami in Level 40 prowadzi na Poziom 121.
Za oryginał odpowiada użytkownik Fandomu Cattywampusman07.
Przepisane przez Stretchsterz
Przetłumaczone przez AllTakenFFS
Użyty obrazek:
More Arcade Games wykonany przez Steven Miller
Użyto pod licencją CC BY 2.0
Author Page Code is definitely not from Birch. Lol
Próba 53:
Do kogokolwiek, kto może to czytać. Witaj. Nazywam się Allen Grady. Jestem 37. letnim mężczyzną średniego wzrostu. Piszę tą wiadomość, ponieważ nie mogę wydostać się z mojego domu. To moja ostatnia próba komunikacji ze światem zewnętrznym. Najlepiej chyba będzie zacząć od początku.
Było to w grudniu 2008 roku, chwilę przed świętami. Tego dnia byłem sam w domu. Nie pamiętam wiele, ale pamiętam, że mój dom jakby "zleciał". Nadal mam tu te cholerne dekoracje. Cóż, w końcu się ocknąłem po tym jak straciłem przytomność…nie wiem jak długo to trwało. Obudziłem się i nie zauważyłem żadnej różnicy, jednak niektóre rzeczy i potłuczone szkło walało się po podłodze przez to co się wcześniej stało. Gdy wyjrzałem przez okno wszystko wyglądało normalnie. Szybko się przekonałem, że wcale tak nie jest. Myślałem, że wszystko będzie w porządku. Próbowałem otworzyć drzwi, ale…prowadziły one z powrotem do mojego domu. Zamarłem ze strachu, nie rozumiałem co tu się dzieje, ani nie wiedziałem czy chciałem to zrozumieć.
To wszystko stało się tak nagle. Usiadłem w kącie oparty o ścianę. Byłem w szoku i zastanawiałem się, "co teraz"? Zacząłem chodzić po domu. Wszystko wydawało się normalne. Sypialnie, łazienki, kuchnia, moje urządzenia. Wszystko na miejscu. Nawet piwnica.
Tak wygląda kuchnia.

Przytulnie… co nie?
To przeklęte miejsce, które nazywam domem.
Cóż, parę dni już minęło. Potem dni zamieniały się w miesiące, ale za oknem nigdy nie było ciemno. Niebo zawsze wyglądało jakby był to poranek, może jakaś siódma rano? Już sam nie wiem. Zegarek dalej działa, teraz jest 4:23. Odkąd tu jestem to nie spałem tu za dużo, z drugiej strony nie czułem takiej potrzeby. Jedzenie nadaje się do spożycia, tak samo woda, ale tylko ta z lodówki, którą i tak trzeba jeszcze przefiltrować. Po pewnym czasie domyśliłem się, że zabraknie mi jedzenia, ale kiedy zszedłem do piwnicy był tam stos jedzenia, który starczał mi na kilka dni. Zawsze wszystko zabieram i biegnę do lodówki i do szafek, aby upewnić się, że prowiant się nie zepsuje.
Stos nie pojawia się regularnie. Raz nie pojawiał się tygodniami. Nie wiem jakim cudem udało mi się tyle przeżyć i wyjść z tego bez uszczerbku na zdrowiu. Dopiero w ten ostatni tydzień poczułem ogromny głód, jakby te wszystkie dni, w które nic nie jadłem jednocześnie mnie nawiedziły. W końcu zapasy w piwnicy się uzupełniły, ale większość opakowań była otwarta i zniszczona. Zauważyłem ruch. Podszedłem więc do stosu, aby zobaczyć co to było. Mała myszka wkradła się do środka i wyjadała wszystko co znalazła. Musiała tu być zanim dom "upadł".
Ostrożnie złapałem mysz w słoiku, zaniosłem na górę, wsadziłem do małej klatki po chomiku i zrobiłem z niej moje nowe zwierzątko. Mysz nazwałem Louie. Karmię go codziennie, chociaż wcale to nie pomaga…dalej jestem samotny.
No więc… minęły lata, przez które miałem u siebie gości. Nadal tu przychodzą. Niestety nie są to ludzie. Są wyżsi, szczuplejsi, nie mają twarzy. Chyba nie są groźni. Chodzą bezcelowo po moim domu. Ewentualnie usiądą przy stole lub kanapie wyglądając przez okno. Czasami usiądą obok mnie i razem oglądamy telewizję. O dziwo telewizor działa bez zarzutów. Nie mam kablówki, więc nie było zbyt dużo ciekawego do oglądania.
Wi-Fi też działa, ale jest beznadziejne. Nie ma nic do roboty, więc zająłem się gotowaniem. Cały sprzęt kuchenny jest sprawny. Zwykle spróbuję coś ugotować z tych losowych produktów znalezionych w piwnicy. Potrafię przygotować wyśmienity stek. Stek jest dla Ciebie, kimkolwiek jesteś…jeśli mnie znajdziesz.

Będzie tu na ciebie czekać!
Każda dostawa jedzenia w piwnicy zawsze znajduje się na samym środku betonowej podłogi. Muszę umyć wszystko to co przyniosę, aby wszystko się nadawało do spożycia. W między czasie zauważyłem że stos pojawia się co kilka dni, najdłużej aż do następnego tygodnia. Było tego więcej niż byłbym w stanie zjeść. Zacząłem racjonować zapasy, tak aby starczyły mi na kilka lat i naprawdę mogę sobie za to podziękować. Mam swoją własną książkę kulinarną! Można powiedzieć, że jestem ekspertem w gotowaniu.
Długo już tu siedzę. Próbowałem ostatnio uciec na wiele sposobów, na przykład wybijając szyby. Zawsze przez okno było widać ładne sąsiedztwo i przechodzących ludzi. Obserwowałem ich, a nawet krzykiem chciałem zwrócić ich uwagę, ale nigdy nie reagowali. Z jednym wyjątkiem…pewnego razy grupa ludzi po prostu się na mnie gapiła. Ciężko mi było po tym zasnąć. Z całych sił chciałem wybić te okna, ale te ani drgnęły. Jedno w końcu się zbiło. Niestety cały ten wysiłek poszedł na marne. Za oknem było wejście z powrotem do mojego domu…znowu.
No i tak tu siedzę. Chyba nie ma stąd wyjścia. Pewnie będę tu do końca mojego życia. Wiesz…tęsknię za ludźmi. Tęsknie za rodziną, za moim życiem. Miałem dobrą pracę, żona mogła zajmować się dziećmi. Zastanawiam się dlaczego to spotkało mnie. Nic nie dzieje się bez powodu, prawda…?
Jaki jest powód mojego cierpienia?
Jaki?
O tym będę mógł rozmyślać później. Wrzucę tą wiadomość przez klapkę w drzwiach. Gdy coś tam włożę to nigdy się to nie pojawia się po drugiej stronie. Gdzieś to musi wylądować. Przez tą klapkę zmieści się co najwyżej list i dlatego właśnie list wysyłam. Mam nadzieję, że ktoś to znajdzie. Kimkolwiek jesteś…
Błagam, pomóż mi…
Twój przyjaciel. - Allen Grady
Raport M.E.G. 8734:
9/7/2016
Agent M.E.G. 'Fritz Opel' z Dywizji "Lokacja Zbawienia" znalazł notatkę "Próba 53." podczas zwiadu na Poziomie 9. Została ona znaleziona przed czerwonymi drzwiami małego domu. Fritzowi oraz innym agentom M.E.G. udało się wyłamać drzwi i wejść do środka. Nie ustalono dlaczego drzwi były zamknięte tylko z jednej strony. Wędrowiec Allen Grady został ocalony i sprowadzony do bazy Alpha na Poziomie 02.
Dopisek: 23/7/2016:
Allen wrócił do swojego domu i może z niego wyjść kiedy tylko zapragnie. Ten dom jest teraz znany jako Poziom 53. w nawiązaniu do jego udanej próby skontaktowania się z kimś z zewnątrz. Ten incydent może być kluczowy do analizy Backrooms, przez co istnieje większa szansa na pomoc innym ludziom w Backrooms.

M.E.G. - Dla dobra ludzkości
Za oryginał odpowiadają użytkownicy Reddita u/Fox"Foxtrot"Carmen oraz u/208.87.77.
Przepisane przez Stretchsterz.
Przetłumaczone przez AllTakenFFS.
Użyte obrazki:
Megan finished Kitchen Wykonane przez Rubbermaid Products
Pod licencją CC BY 2.0
"Steak" Wykonane przez joshmadison
Pod licencją CC BY 2.0
Author Page Code is definitely not from Birch. Lol